Little-SweetGirl

Little-SweetGirl

piątek, 31 stycznia 2014

Jak radzę sobie z krytyką innych?



Hej, więc dzisiaj post o tym jak radzę sobie z krytyką innych. Jest on na prośbę Kasi. Więc przejdźmy do sedna pytania. Na pewno każdy z nas mógł spotkać się z krytyką innych. Jesteś brzydka, ta bluzka nie pasuje do ciebie to najczęściej spotykane złośliwe komentarze. Jeżeli spotykam się z takimi słowami, to pisząc szczerze w środku atakuje mnie taki gniew na druga osobę, że mam ochotę ją zaatakować. Ten gniew jednak mija, i gdy chcę się obronić i odpowiedzieć jakąś ripostą to zaczyna plątać mi się język i zbiera mnie na płacz. Niestety za każdym razem reaguje inaczej. Tak jak wyżej napisałam gniew ,a potem  zbieranie się na płacz, niekiedy na odwrót, a jeszcze innym razem po prostu wchodzę z tą osobą w pyskówkę, zaczynam wyzywać ( co jest trochę nie fair bo każdy może wyrazić swoje zdanie, niestety nie chcę żeby ktoś robił to tak specjalnie przy innych osobach, w celu ośmieszenia mnie), a następnie odchodzę i nie biorę sobie tego do głowy. Oczywiście najlepiej jest przyjąć krytykę, podziękować za wyrażenie opinii (nie zawsze miłej) i odejście bez żadnego konfliktu. Jednak każdy jest inny, i inaczej reaguje. Starajmy się jednak wysłuchać krytyki, bo pewnie nie raz sami też wyrażaliśmy swoje zdanie, i nie chcielibyśmy aby ktokolwiek nas za to obrażał. Poniżej jeszcze kilka rad, jak radzić sobie z tą krytyką:
1
Odłóż emocje na bok. Po usłyszeniu krytyki czujesz złość lub smutek, a może jedno i drugie? To zupełnie normalny odruch. Jednak nie daj emocjom przejąć nad tobą kontroli. To właśnie w takich chwilach traci się obiektywizm i zdolność prawidłowej reakcji na krytykę. Jeżeli krytyka była niesłuszna, najprawdopodobniej zareagujesz jak przedszkolak i nie będziesz mógł znaleźć argumentów na swoją obronę. Jeżeli krytyka była uzasadniona, zapewne przyjmiesz pozycję obronną i zaczniesz szukać wymówek. W obu przypadkach niczego nie zyskasz, przeciwnie - możesz tylko stracić w oczach innych
2
Zachowaj spokój. Krytyka stawia cię w niewygodnym położeniu. Czujesz gorąco, które uderza ci do głowy i wydaje ci się, że zaraz eksplodujesz. Może to doprowadzić do niepotrzebnej awantury. Rzeczą najbardziej logiczną, ale niestety bardzo trudną, jest zachowanie spokoju. Nawet, jeżeli osoba, która cię krytykuje nie mówi prawdy i jest wobec ciebie napastliwa, ty staraj się pozostać spokojny. Trzymaj nerwy na wodzy i cały czas staraj się odnosić z jednakowym szacunkiem do osoby, z ust której padają niewygodne słowa. Weź kilka głębokich oddechów lub przełóż dyskusję na czas, gdy trochę się uspokoisz i wszystko sobie poukładasz. Rozważ pisemne ustosunkowanie się do krytyki, jeżeli czujesz, że naprawdę nie jesteś w stanie porozmawiać z osobą, która cię krytykuje.
3
Zidentyfikuj przedmiot krytyki. Jeżeli krytyka nie jest bezpodstawna, musisz podjąć odpowiednie działania. Dowiedz się, co musisz zmienić i zrób to natychmiast, niezależnie od tego czy chodzi o twoje podejście, zachowanie, wydajność czy wygląd. Jeżeli, mimo uzasadnionej krytyki, nie wyciągniesz z niej wniosków, możesz być pewien, że otrzymasz kolejną reprymendę, prawdopodobnie ostrzejszą od poprzedniej. Jeśli nauczysz się ignorować swoje ego i doskonalić się pod wpływem konstruktywnej krytyki, będzie ona czymś pozytywnym, dzięki czemu będziesz piąć się ku kolejnym stopniom samorozwoju.
4
Pamiętaj o swojej wartości. Krytyka nigdy nie może sprawić, że poczujesz się mniej wartościowym człowiekiem. Tak jak każdy z nas, ty także masz swoje wady. Jednak dzięki konstruktywnej krytyce możesz je naprawić. Pamiętaj jednak, że w żaden sposób nie obniża to twojej wartości i nie podważa twoich umiejętności. Krytyka ma cię motywować do poprawy, więc wykorzystaj ją do pracy nad sobą.
5
Idź na przód. Nie roztrząsaj krytycznych słów. Jak najszybciej zrób to, co masz do zrobienia i idź na przód. Nie przywołuj stale w myślach niewygodnych sytuacji, bo negatywnie wpłynie to na twoją pewność siebie. Zrób, co w twojej mocy, by naprawić błąd i zapomnij o całej sprawie.

Więc to wszystko co mogę napisać na ten temat, być może znajdzie się dziś jeszcze jeden post, czego nie obiecuję, ponieważ jestem u cioci i nie mam swojego laptopa. Paaa!

środa, 29 stycznia 2014

Cytrusowe kuracje...

Hej więc w tym poście o tym jak wykorzystać cytrusy nie tylko w celu spożywczym.
1. Ładny koloryt po maseczce. Cera może być często ziemista lub blada. Warto zafundować jej maseczkę z wit. C. Rozświetla ona i poprawia koloryt skóry. Taką maseczkę możesz zrobić sama. Stosuj ją raz w tygodniu. Oto przepisy.

Owsiano-cytrynowa: 4 łyżki płatków owsianych zmieszaj z białkiem jaja kurzego i sokiem z cytryny. Dodaj rozdrobniony miąższ z połowy owocu. Rozprowadź na twarzy, zmyj po 10 minutach letnią wodą.

Miodowo-mandarynkowa: Połowę rozdrobnionej mandarynki zmieszaj z łyżką tłustego kremu np. Dove. Dodaj łyżeczkę miodu. Rozprowadź maseczkę na twarzy i szyi. Zmyj ją letnią wodą po 15 minutach.

2. Rozszerzone pory szybko zwężone. Widoczne na twarzy pory i ciemne punkciki ( zwane zaskórnikami) to mankament, który towarzyszy cerze tłustej. Możesz się go pozbyć za pomocą maseczek peel-off. Podobną zrobisz w domu. Oto przepis na papkę, która oczyszcza pory, lekko ściąga je i wygładza skórę.

Eteryczno-cytrynowa: Sparzoną wodą cytrynę podziel na dwie połówki. Jedną wyciśnij i napełnij żółtkiem jaja kurzego. Pozostaw na 2-3 godziny, by żółtko naciągnęło olejkami eterycznymi ze skórki. Dodaj do niego ok. 6 kropli soku cytrynowego. Rozprowadź na twarzy i po 20 min zmyj ją ciepłą wodą.

3. Tonik po myciu twarzy: Wystarczy dodać ok. 10 kropli soku z cytryny do 1/2 szklanki wody mineralnej lub letniej przegotowanej, by otrzymać tonik do przemywania twarzy. Zwilż w nim płatek kosmetyczny i delikatnie przetrzyj skórę.

Pomarańczowa woda: Sprawdzi się też tzw. hydrolat, który otrzymuje się w wyniku destylacji świeżych kwiatów pomarańczy. (Kupisz, np. Lavea, ok. 15,70 zł w sklepach z produktami eko). Używaj wody jako toniku do skóry wrażliwej z rozszerzonymi naczynkami krwionośnymi i do tłustej, nadmiernie przetłuszczającej się. Możesz taki tonik stosować po myciu twarzy żelem lub pianką. Odczekaj chwilę i wklep krem do twarzy. Na dzisiaj to już wszystko. Do zobaczenia.


wtorek, 28 stycznia 2014

Pewien pomysł... i fajny blog.

Hej, więc mam pomysł a jest nim pisanie opowiadań. Nie wiem tylko czy pisać je na tym blogu, czy też na nowym. Piszcie w komentarzach lub na poczcie e-mail: klaudiakmit@vp.pl . A tymczasem polecę Wam początkujący fajny blog mojej koleżanki : http://nancy-naan.blogspot.com/ .

sobota, 25 stycznia 2014

Hej...

Hej, więc teorytycznie już dziś zaczęły się u mnie ferie. Ta moja wczorajsza choinka sprawiła, że nie mogę chodzić przez odciski, które narobiłam sobie przy tańczeniu. U mnie są ogromne mrozy i nawet nie mam ochoty nigdzie wychodzić, to też posty będą szybciej dodawane :). Dzisiaj  będzie post o tym jak mieć ładne, gęste rzęsy.

Jak mieć długie i gęste rzęsy?

 Ja mam bardzo długie i gęste rzęsy po tacie (tak wiem, że to dziwne pewnie myślicie czemu nie po mamie :D) Niestety nie ma tak łatwo i też muszę o nie dbać :( Więc co robię? Jest tego kilka przykładów, a więc:
1.Nacieram rzęsy olejkiem rycynowym. Przy tym należy szczególnie uważać, żeby olej nie dostał się do oka, mi się to raz przytrafiło i potem obraz odbierany przrz oko był mocno zamazany.

2.Maluję je odżywką do rzęs. Mam taką odżywkę do rzęs:
Cena:10zł/8ml.
3.Pociąganie za rzęsy. Więc o co tu chodzi? Chodzi o to, że lekko pociągam za rzęsy, wtedy te słabsze wypadają i zwalniają miejsce na nowe. Wiele osób myśli pewnie, że gdy wyrwie rzęse to będzie ich mniej, otóż tak ale tylko tymczasowo po 2-3 ja zauważam nową rzęse w miejscu tej starej, którą wyrwałam.

4. No make-up. Ja na razie i tak jestem za młoda, aby malować rzęsy (do czasu), ale malowanie ich maskarą naprawdę mocno je osłabia i niszczy. 
  
5.Rozczesywanie. Ja rozczesuję rzęsy, bo niestety czasami mi się plączą. Kupiłam taką szczoteczkę jak od maskary i rozczesuje je nią. Niżej zdjęcie. Jeżeli macie wątpliwości to je rozwieje, rzęsy nie są niczym wydłużane, malowane itp. Może nie są jakieś mega WOW, ale i tak dłuższe i gęstsze niż moich koleżanek. Więc zdjęcie:



Paa!

niedziela, 19 stycznia 2014

Ankieta dla czytelników.

Hej utworzyam moją pierwszą ankietę tu macie do niej link: https://docs.google.com/forms/d/1SaqB8bUOhK04q7NBevaOiuUprcvf9h4trdGr2DnUe5c/viewform

Hejka, i podsumowanie challenga.

Sory, znowu ta przerwa. Niestety nie miałam czasu, testy w szkole i te sprawy na pewno każdy zrozumie. Chcę teraz podsumować challenga. Przez 30 dni robiłam brzuszki, niestety brzuszków nie robiłam po 15 minut tylko po 7 min więc połowę czasu. Drugą połowę zastąpiłam ćwiczeniami na ręce ( podciąganie się na drążku, pompki itp.) Jakie efekty? O ile mi się uda to zdjęcia wstawię w innym poście. Więc efekty? Efekty są takie, że mięśnie na moim brzuchu są twardsze co pomaga mi np. w piruetach, widać również takie zarysy no po prostu nie wiem jak to wytłumaczyć, ale mówiąc najogólniej to wygląd mojego brzucha jest w lepszym stanie. Teraz efekty ćwiczeń na ręce: więcej siły, widoczne mięśnie, brak (jak to ująć) takiej
 zwisającej skóry na rękach. Również pomogło mi to w staniu na rękach i innych akrobacjach. Piłam też dużo wody co wspomogło trochę stan mojej cery, włosów i paznokci. Naprawdę jestem bardzo zadowolona z tego challenga.

poniedziałek, 13 stycznia 2014

Hej...po przerwie

Hej założyłam wraz z koleżankami i siostrą takiego videobloga. Już jutro wstawimy tam film. Będzie to challeng, w którym zjemy śnieg ble... Będą tam naprawdę super challenge( rozbicie jajka na głowie, chubby bunny)
Naprawdę warto oglądać, ponieważ nie rozbijemy jajka na głowie dla siebie tylko dla Was. Jeżeli chcecie piszcie w komentarzach lub na mój email: klaudiakmit@vp.pl jakie filmy możemy jeszcze zrobić. Wszystkie postaramy się nagrać. U mnie spadł już w końcu śnieg, a u Was? A tymczasem do zobaczenia!  Videoblog: http://in-the-chasing-the-sun.blogspot.com/

piątek, 10 stycznia 2014

No więc...

Hej. Dzisiaj już nie dam posta, za co chcę przeprosić. Obiecuję, że jutro go zamieszczę. Do jutra :*

środa, 8 stycznia 2014

Ja!

Hej. Więc ten post nie jest właściwie ważny. Kłócę się z moją koleżanką blogerką kto ostatni zostawi zaczepkę na fb. Chcę jej powiedzieć, że JA! Już jutro dodam nowy post. Pa. Laura JA!

niedziela, 5 stycznia 2014

Prośba.

Hej, mam wielką prośbę. Chodzi mi o to, że jak możecie to głosujcie na moją siostrę w tym konkursie:
http://gazetaolsztynska.pl/52346-180914,Czas-na-Mikolaja,1290114.html?
Proszę o wysyłanie dużej ilości głosów. Chcę aby moja siostra znalazła się chociaż w czołówce. Aby zagłosować na moją siostrę wyślij sms go.zm.44 pod numer 7148 (jeden głos) lub 7248 (3 głosy) lub 73601 (5 głosów). Będę bardzo wdzięczna jeżeli oddacie jak największą ilość głosów. Jeszce raz Was oto proszę. Bądźcie razem ze mną!
A oto konkursowa fotka:
Julcia prosi Was o pomoc w konkursie.

sobota, 4 stycznia 2014

Godzina- co zrobić ,żeby czas leciał szybciej?

Wy też macie niekiedy takie dni, że chcecie aby dzień zleciał Wam jak najszybciej? Na przykład kiedy ktoś jutro ma urodziny i chcecie już na nich być? Ja tak. U mnie zawsze jest tak, że jeżeli chcę aby dzień zleciał szybciej, mija niemiłosiernie długo. Wymyśliłam kilka zajęć dzięki, którym wydaje się, że czas leci szybciej.
1. Sprzątanie: chociaż nie każdy je lubi, naprawdę pomaga przyśpieszyć upływanie czasu- szczególnie kiedy jest to duże sprzątanie. Jak ja zaczynam sprzątać o 9.00 rano wydaje mi się, że sprzątam z pół godziny- a w rzeczywistości mija 2-3 h.

2.Bieganie: każdy może biegać. Nie tylko w celu schudnięcia (choć jest to najczęstszym powodem), jak i również dla zdrowia. Jeszcze fajnej jest jeżeli macie dużego psa, który może Wam wtedy towarzyszyć.

3.Rozciąganie się + ćwiczenia: ja rozciągam się głównie do szpagatu, ale możecie rozciągać różne partie ciała nie tylko nogi. Fajnie jeżeli dodacie do tego jakieś ćwiczenia- w moim przypadku brzuszki i pompki.

4.Seanse filmowe: jeżeli nie macie już co robić(odrobione lekcje,sprzątnięty dom itp.) możecie włączyć laptopa, komputer lub telewizor i oglądnąć jakieś ciekawe filmy. Ja prawie zawsze oglądam wszystko na kinomaniaku obok link do tej strony: http://www.kinomaniak.tv/

5.Wybranie się gdzieś z przyjaciółmi: czy Wy też macie takie wrażenie, że w obecności swojej paczki czas leci szybciej? Możecie na przykład wybrać się do kina lub na zakupy. Jeżeli jest lato możecie wspólnie pójść na plaże i zorganizować biwak.

6.Dekorowanie wnętrz: jeżeli nie mam co robić chętnie dekoruje swój nieco pusty pokój. Dobrym tego przykładem jest ozdoba z poprzedniego postu, którą sama wykonałam.

7.Wymyślanie ciekawych fryzur-stylizacji: niekiedy, gdy już naprawdę nie mam co robić zaglądam do szafy i wymyślam stylizację na następny dzień, wymyślając również jakieś ciekawe fryzury.

9. Siedzenie na facebooku, lub asku: jest to teraz popularnym sposobem na zabicie czasu.Możecie wtedy
 na przykład popisać ze znajomymi lub rodziną.

10.Spacer: lubię chodzić na spacery, szczególnie wtedy gdy jest piękna pogoda.

11.Jazda na rowerze, waveboardzie, rolkach itp.: Oczywiście najlepiej robić to wiosną lub latem :)

12.Sms-owanie lub rozmawianie przez telefon: również popularny sposób.

13.Schadzka domowa: jeżeli nie macie co robić możecie zaprosić znajomych i zrobić taką domową schadzkę, znajomi na pewno się ucieszą, że mogą spędzić z Wami trochę czasu.

14.Przeglądanie rodzinnych pamiątek: jest to fajny sposób na szybsze upływanie czasu i wspaniała chwila na odnowienie starych, dobrych czasów (wspomnień, chwil)

15.Oglądanie fajnych blogów, lub założenie własnego i pisanie na nim postów: i to jest właśnie wisienka na torcie. Oglądanie blogów to moment, dzięki któremu możecie dowiedzieć się dużo ciekawych pomysłów. Ja najbardziej lubię pisać posty dla Was, jak również czytać fajne blogi takie jak:
http://www.mynevday.blogspot.com/
http://red-trainers.blogspot.com/

piątek, 3 stycznia 2014

Fajny dekor pokoju i pozdrowionka dla cioć. :)

Hej. Mój pokój przechodził remont w sierpniu. Od tamtej pory na ścianach świeciła totalna pustka, Postanowiłam jedną z nich urozmaicić. Powycinałam z kolorowego papieru około 60 motylków. Niżej zamieszczam wam z jakiego szablonu korzystałam :
 Oczywiście nie wycinałam czułek ponieważ to by było bardzo czasochłonne, a mi zależało na szybkim wykonaniu. Chwyciłam za kolorową kartkę i ołówek, przerysowałam kształt bez czułek następnie chwyciłam za nożyczki i zaczęłam moją mini produkcję motyli. Po wycięciu po zaginałam im skrzydełka w ten sposób:

Czarne linie oznaczają miejsce zagięcia skrzydełek.
Następnie po zagięciu wszystkich motylków, chwyciłam za taśmę dwustronną i zaczęłam przyklejać motylki w kształcie serca. Jeżeli nie macie taśmy dwustronnej możecie użyć zwykłej w ten sposób:
Robiłam to w ten sam sposób tylko na mniejszych kawałkach taśmy.
Gdy już to wszystko przykleiłam, wycięłam z kolorowych kartek litery, z których później ułożyłam słowo Hope, które w tłumaczeniu oznacza nadzieję.Niżej dam zdjęcie przed i po:
Przed:    

Po:

Na zdjęciu niestety bardzo słabo widać E bo jest żółte, natomiast na żywo widać je doskonale. Myślę, że moja ściana została fajnie odżywiona a kolor jej na obu zdjęciach różni się ponieważ zdjęcia robione są w innych światłach. Mam nadzieję, że komuś się spodoba. Jeżeli po przeczytaniu tego wpisu nadal nie wiecie jak to zrobić dam Wam link do bloga, na którym jest to lepiej wytłumaczone : http://ekoinspiracje.blogspot.com/2013/06/motyle-na-scianie.html
Chcę również pozdrowić moją ciocię Karolinę z Wrocławia, ciocię Kamilę ze Szkocji oraz moją ciocię Małgosie z Łężan :* całuski. Paaaa

I znów reklama.

Hej. Więc chcę podać Wam bloga mojej początkującej koleżanki. Odwiedzajcie jej blog bo już 1 wejście motywuję ją do dalszego działania. Tu macie link: http://www.mynevday.blogspot.com/
A już dziś dam Wam pomysł na przy zdobienie nudnej ściany. Zdjęcia z efektami robione będą w moim pokoju. Do zoba!

środa, 1 stycznia 2014

Serdeczne życzenia i akcja Nowy Rok.

Stary Rok minął, lecz marzenia zostają,
niech one się Tobie wszystkie spełniają
i z Nowym Rokiem niech los Ci się odmieni,
a ogród życia wnet się zazieleni.
A oto nasza obiecana akcja:

Może trochę mało widoczne ale naprawdę trudno było to wykonać ze względu na to, że co chwila dołączały nowe osoby, i przepraszam, że jest odwrócone ale nie mogę go niestety odwrócić. Życzę Wam naprawdę wspaniałego roku i powodzenia w prowadzeniu blogów. Możliwe, że jeszcze dziś się odezwę chociaż nie obiecuję z powodu wypicia bardzo dużej ilości Picolo, po czym ledwo co chodzę. Happy New Year To All ! ;)